Goodbye 2018

Jak co roku tworzę podsumowanie, które składa się z krótkiej listy polecanych książek, filmów i podróży. Kiedyś było w nim też więcej knajp i jedzenia, ale teraz jak już wychodzimy, to raczej do znanych nam miejsc, więc w temacie nowości nie jestem na bieżąco. Wciąż najwięcej czasu spędzam ze swoim dzieckiem i to ono ma największy priorytet, ale staram się nie zapominać o sobie i działać tak, by wszystkim w naszej rodzinie było dobrze. Taki mam też plan na przyszły rok: rozwijać się jako mama i jako fotograf, więcej podróżować i mieć czas na dbanie o siebie, ale w taki akceptujący siebie sposób.

Najlepsza książka: Wszystkie z tego wpisu. Książki, które wspomagają mnie w macierzyństwie i dzięki którym rozumiem więcej, akceptuję więcej i żyję bardziej z dzieckiem, a nie w oderwaniu od jego potrzeb i emocji. Polecam każdej mamie, która potrzebuje wsparcia w budowaniu relacji z dzieckiem.

Najlepszy film: Tully. Filmów w tym roku widziałam niewiele. Częściej mam chęć na seriale i dokumenty. Ale jest jeden film, na który czekałam i który mnie nie zawiódł. Mowa o produkcji Tully, w którym główną rolę gra świetna Charlize Theron. Rzadko w filmach pokazuje się macierzyństwo prawdziwe, bez lukru. W Tully mam poczucie, że zostały przerobione wszystkie trudne tematy, z którymi boryka się świeżo upieczona mama. Dużo osób mówi, że warto pokazać ten film partnerowi, by również mógł bardziej zrozumieć ten stan. Myślę, że to dobry początek do dyskusji na temat wsparcia młodych (duchem też) matek.

Najlepszy serial: You. Właśnie skończyłam oglądać (jeszcze w 2018 roku;)! I dawno nic mnie tak nie wciągnęło. Trochę przypominał mi The Fall, który był genialny swoją drogą. Obejrzyjcie koniecznie! Nie chcę zdradzać nic więcej.

Najlepsze doświadczenie: Czułe tkanki. Warsztaty z tkania z Marysią, która ma szczególne miejsce w moim sercu. Cieszę się, że stanęła na mojej drodze, a obecność na czułych warsztatach tylko pogłębiła tę relację. Czułe tkanki mają moc i to dziewczyńskie spotkanie sprawia, że odrywamy się od codzienności, uczymy się czegoś nowego, ale przede wszystkim robimy coś dla siebie. Polecam bardzo!

Najlepsza podróż: Barcelona. W lutym. Wiosenna Barcelona pośrodku naszej zimy to jest zawsze dobry pomysł. Ten wyjazd był pełen spacerów i dobrej energii. Po długiej i trudnej zimie było to coś, czego mocno potrzebowaliśmy. W styczniu 2019 kierujemy się w stronę Portugalii i już nie mogę się doczekać tego wyjazdu.

Najlepszy wyjazd w Polsce: Hotel Przystań. Jeśli chodzi o podróże po Polsce, to bardzo miło wspominam Hotel Przystań. Więcej o nim przeczytacie we wpisie. Bardzo nam się podobało również w Folwarku Bielskie, o którym napiszę więcej już niedługo!

Na Instagramie podzieliłam się grafikami, które są podsumowaniem roku 2018. Jest też specjalna instaplansza w wersji dla rodziców ;) Możecie je znaleźć w wyróżnionych relacjach na moim koncie @tolala_ i uzupełnić po swojemu, jeśli macie ochotę.

Instaplansza Podsumowanie 2018 dla rodziców do pobrania tutaj.

Instaplansza Podsumowanie 2018 do pobrania tutaj.

Tutaj znajdziecie wszystkie moje podsumowania od 2012 roku.

A u Was, co dobrego wydarzyło się w 2018?