Zamykam oczy i znów jestem na Campo di Fiori. Jem budino z pobliskiej piekarni i…
Gdy mama zapytała mnie, czy pojadę z nią kiedyś do Rzymu, długo nie musiałam się…
Zamykam oczy i znów jestem na Campo di Fiori. Jem budino z pobliskiej piekarni i…
Gdy mama zapytała mnie, czy pojadę z nią kiedyś do Rzymu, długo nie musiałam się…