dzisiejszego dnia sala balowa hotelu europejskiego przepełniona była ubraniami i dodatkami od najlepszych polskich młodych twórców i projektantów. tradycyjnie już – co kwartał – w różnych ciekawych miejscach warszawy organizowane są targi mody o wdzięcznej nazwie ściegi ręczne. po kilku godzinach (!) przemykania pod / obok / pomiędzy wieszakami udało nam się upolować parę perełek. chociaż tak naprawdę co drugą rzecz chętnie przygarnęłabym do domu.
szalikobotuby hi-end (mam czarną i dobrze mi służy)
piękne torby, kuferki i kopertówki rozwadowska bags
po lewej: śliczne broszki kury i koguty, a po prawej: torby piotra czachora
torby raramodo (od wielu lat jestem wierną fanką)
sukienka w jaskółki kombokolor i t-shirt she/s a riot
torby recycled by lenka (dziś jedna dołączyła do mojej kolekcji)
lalki laloushki i genialne spodnie z sercami w kolanach
No Comments