Jest takie magiczne miejsce w środku lasu na Warmii, gdzie odpocznie każda część ciała, głowa zaliczy pełen reset, a oczy nacieszą się mnóstwem zieleni. Marzysz o lawendowym masażu, ziołowej kąpieli wśród drzew albo o pluskaniu się w balii? Odwiedź Camp Spa, które znajduje się na terenie Glendorii. Po kilku godzinach w Campie można poczuć się jak nowo narodzony. Polecam chodzenie w parach. Radość podwójna, a wrażenia zostają na bardzo długo. Warto pomyśleć o pikniku podczas kąpieli. Z cydrem z Kwaśnego Jabłka i serami od gospodarzy. Totalny chill i pełen zachwyt. Będziemy wracać!
Dróżka do ziołowych kąpieli usłana drzewami. Po drodze sauna, a wszystko to w delikatnych konstrukcjach, wtłoczonych w naturę. W drugą stronę można zahaczyć o Glendorię. Napić się kawy, przejść się nad jezioro. Zielone kino letnie też się znajdzie.
W czerwcu w lesie pachnie poziomkami, których jest mnóstwo. Za chwilę skręcimy na masaż, który kusi lawendą lub olejem rzepakowym.
Czas na kąpiel. Z gałązkami sosny i płatkami róży zebranymi przez mamę właścicieli. Zachód słońca i ciepły wieczór. Niczego więcej do szczęścia nie potrzeba.
Camp Spa to wyjątkowe leśne miejsce i naturalne atrakcje, których nie znajdziecie nigdzie indziej. To luksus obcowania z przyrodą i korzystania z lokalnych dobroci. Jeśli znacie inne tego typu miejscówki, podzielcie się adresami – chętnie się dowiem, gdzie jechać następnym razem!
3 komentarze
aga
31 lipca 2016 at 19:57Coś magicznego <3
Ronda
15 sierpnia 2016 at 14:48Jaki świetny chill! :)
Połącz Kropki
13 kwietnia 2017 at 10:09Zapisuję to miejsce i koniecznie planuję wyjazd już w te wakacje :D
Widzę, że poza masażami i kąpielami można także wypożyczyć kajaki?:>