Kawiarnia• Kuchnia Red in my head czarno-białe klisze. czerwień na poduszkach i paznokciach. ulubione my’o’my. kawamy'o'myzenit On 11 listopada 2012 • By tola 16 About tola You Might Also Like... Kubek w kubek 8 lutego 2013 Miss maja 3 maja 2013 Gdzie zjeść w Trójmieście? 3 marca 2014 Previous Post za kogo ty się uważasz? Next Post mgła 16 komentarzy Reply kelly 11 listopada 2012 at 21:35 O tak..i u mnie czerwień, ale na ustach:) Reply Ula 11 listopada 2012 at 22:08 Czy ten Zenit jest z Heliosem 44m? Jesteś zadowolona z aparatu? Bo ja właśnie przymierzam się do jego zakupu :) Reply Agnieszka 12 listopada 2012 at 01:45 jesli tak(bo sama nie wiem) to świetnie!. ja jestem z niego bardzo zadowolona:) Piekna ta czerwien na paznokciach! masz swoja ulubioną?pozdrawiam! Reply tola 15 listopada 2012 at 10:24 tak, to ten :) ostatnio go porzuciłam na rzecz smeny, ale jest w porządku! Reply lemonmaoam 11 listopada 2012 at 22:09 ja od kilku dni też w czerwonych paznokciach. B. jest Ci za to bardzo wdzięczny (bo to o Tobie myślałam kupując lakier w drogerii :)). Reply tola 15 listopada 2012 at 10:33 miło mi (; Reply Agnieszka 11 listopada 2012 at 23:47 ah, kawa kawunia. Reply Czmiel 12 listopada 2012 at 08:39 Czerwień bardzo kobieca! Reply Czmiel 12 listopada 2012 at 10:03 + taguję Cię w Liebster Blog Award – szczegóły u mnie ;) Reply folje 12 listopada 2012 at 20:56 pierwsze zdjęcie jest przepiękne. uwielbiam kadry z kawą i paznokciami ;) Reply Aleksandra 13 listopada 2012 at 19:07 Świetne zdjęcia !Uwielbiam czerwone paznokcie :) Reply Jag 14 listopada 2012 at 16:33 Tola, muszę Ci to napisać: masz bardzo ładne paznokcie. Już któryś raz je widzę i naprawdę miło popatrzeć :) Reply tola 15 listopada 2012 at 10:28 hihi, dziękuję, miło że ktoś zauważa takie rzeczy (; Reply krupakasia 15 listopada 2012 at 20:46 Ha! Jag mnie uprzedziła z tymi paznokciami. Śliczne! I zawsze takie ładne kolory… Zakochałam się w Twoim butelkowym zielonym Essie, szukałam go w Superpharmie i nie znalazłam. A na jesień byłby super… no nic, szukam dalej ;) Reply tola 15 listopada 2012 at 21:03 jak go kupowałam w douglasie, to była jakaś wyprzedaż, może końcówka serii, pewnie dlatego… Reply pink-pocket 17 listopada 2012 at 13:42 Pierwsze zdjęcie boskie :) Leave a Reply Cancel ReplyNazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
16 komentarzy
kelly
11 listopada 2012 at 21:35O tak..i u mnie czerwień, ale na ustach:)
Ula
11 listopada 2012 at 22:08Czy ten Zenit jest z Heliosem 44m? Jesteś zadowolona z aparatu? Bo ja właśnie przymierzam się do jego zakupu :)
Agnieszka
12 listopada 2012 at 01:45jesli tak(bo sama nie wiem) to świetnie!. ja jestem z niego bardzo zadowolona:)
Piekna ta czerwien na paznokciach! masz swoja ulubioną?
pozdrawiam!
tola
15 listopada 2012 at 10:24tak, to ten :) ostatnio go porzuciłam na rzecz smeny, ale jest w porządku!
lemonmaoam
11 listopada 2012 at 22:09ja od kilku dni też w czerwonych paznokciach. B. jest Ci za to bardzo wdzięczny (bo to o Tobie myślałam kupując lakier w drogerii :)).
tola
15 listopada 2012 at 10:33miło mi (;
Agnieszka
11 listopada 2012 at 23:47ah, kawa kawunia.
Czmiel
12 listopada 2012 at 08:39Czerwień bardzo kobieca!
Czmiel
12 listopada 2012 at 10:03+ taguję Cię w Liebster Blog Award – szczegóły u mnie ;)
folje
12 listopada 2012 at 20:56pierwsze zdjęcie jest przepiękne. uwielbiam kadry z kawą i paznokciami ;)
Aleksandra
13 listopada 2012 at 19:07Świetne zdjęcia !
Uwielbiam czerwone paznokcie :)
Jag
14 listopada 2012 at 16:33Tola, muszę Ci to napisać: masz bardzo ładne paznokcie. Już któryś raz je widzę i naprawdę miło popatrzeć :)
tola
15 listopada 2012 at 10:28hihi, dziękuję, miło że ktoś zauważa takie rzeczy (;
krupakasia
15 listopada 2012 at 20:46Ha! Jag mnie uprzedziła z tymi paznokciami. Śliczne! I zawsze takie ładne kolory… Zakochałam się w Twoim butelkowym zielonym Essie, szukałam go w Superpharmie i nie znalazłam. A na jesień byłby super… no nic, szukam dalej ;)
tola
15 listopada 2012 at 21:03jak go kupowałam w douglasie, to była jakaś wyprzedaż, może końcówka serii, pewnie dlatego…
pink-pocket
17 listopada 2012 at 13:42Pierwsze zdjęcie boskie :)