Chociaż do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze sporo czasu, to warto pomyśleć o prezentach już teraz. Kilka lat temu zdarzało mi się dzień przed Wigilią (ba, w dniu Wigilii!) biec do księgarni po książkę dla mamy lub inny równie istotny prezent, który tuż przed świętami wpadł mi do głowy. Od pewnego czasu prezenty zamieniamy na wspólne doświadczenia, z czego najbardziej przyjemne to te wiążące się z wsiadaniem do samolotu (lub innego środka służącego przemieszczaniu) lub z jedzeniowym szaleństwem i wyjściem tam, gdzie na co dzień byśmy z różnych względów nie zajrzeli (tatar z tuńczyka z limonkowym sorbetem śni się P. po nocach!). Jednak lubimy też otaczać się ładnymi rzeczami, które sprawią, że codzienność stanie się bardziej przyjemna. Jakimi? Zobaczcie w poście!
Estetyzacja codzienności, o której często mówi Kuba Dąbrowski, to pojęcie bliskie mojemu sercu. Znam miejsce przedmiotów w mojej rzeczywistości. Wolę zjeść coś dobrego niż kupić sobie dziesiąty szalik. Nie jestem zbieraczką, wolę mniej niż więcej, ale gdy widzę dobrą jakość z porządnym wykonaniem, to potrafią zaświecić mi się oczy. Czasem daję się ponieść szaleństwu, ale im jestem starsza, tym bardziej doceniam to, co już mam i często nie potrzebuję więcej. Przedstawiam Wam rzeczy, które zachwycają mnie od dawna i które mogą służyć latami.
1. Rozkloszowana sukienka – Kasia Miciak. Nosiłabym!
2. Talerzyk porcelanowy Go Vege! – Kina Ceramic Design. Jedzenie warzyw na takim talerzu to dopiero przyjemność.
3. Fotel klubowy z prl-u – Reborn Design. Idealne zestawienie kolorów! Czuję, że gdybym usiadła na nim z książką, zapomniałabym o reszcie świata.
4. Naszyjnik Natural Unique Rose – Mokave. Biżuteria Poli zachwyca mnie delikatnością i cudowną formą.
5. Mucha dla dam – Kokartka. Rekwizyt, który ożywi moją niejedną sesję zdjęciową!
6. Poduszka Ptak – Makalulu. Tę poduszkę widzę w zestawie z książką i fotelem!
7. Tiulowa spódnica – Fanfaronada. Można w niej poczuć się jak księżniczka.
8. Płaszcz Szafir – Aleksandra Markowska. Długo szukałam takiego płaszcza w stylu szlafrokowym, a ten wydaje się być idealny.
Wszystkie te rzeczy i wiele innych znajdziecie w mojej selekcji na stronie Dawanda.pl. W grudniowym Zwierciadle pojawił się również dodatek w postaci inspirującej książeczki z propozycjami prezentów. Razem z blogerką Simplicite polecamy kilkanaście polskich projektantów. To, co istotne: w weekend 6-7 grudnia większość tych rzeczy możecie zakupić z dużą zniżką. Zróbcie sobie (lub komuś) miły prezent – na święta, ale też na co dzień.
Dziękuję DaWanda.pl za zaproszenie do akcji.
3 komentarze
Kelly
22 listopada 2014 at 15:14Ale piękny wybór! :)
Praline
26 listopada 2014 at 09:16Patrząc na to co wybrałaś, czuję, że mamy wiele wspólnego :)
Veganama
20 listopada 2015 at 16:02Sukienka i talerzyk skradły moje serce <3 Zresztą wszystkie rzeczy bardzo mi się podobają.