Happiness is homemade. Te słowa mogłabym sobie powiesić na ścianie, patrzeć na nie każdego ranka, a wieczorem zasypiać z nimi w myślach. Bo homemade to sposób na sprawianie przyjemności sobie i bliskim, a ja lubię i jedno, i drugie.
Moje serce łatwo skraść dzięki domowym historiom. Słowa chodź, coś dla Ciebie ugotuję sprawiają, że w moim brzuchu pojawia się ciepło (i znika głód, ale to później!). Prezenty w postaci świeżo upieczonego ciasta być może nie są zbyt trwałe (hyhy), ale za to idealnie pobudzają ośrodek szczęścia w moim ciele. Gdy słyszę kochanie, możemy zostaniemy dziś w domu i obejrzymy jakiś dobry film (ja: dramat, p: komedię romantyczną), czuję się wzruszona. Do szczęścia potrzeba mi tylko miękkiej poduszki, miski popcornu i butelki wina. Domowe propozycje przyjmuję równie chętnie jak propozycje wyjść na miasto.
Jestem jednak zdania, że wszystko zaczyna się w domu. To tu czujesz się bezpiecznie i tu możesz poczuć się od początku do końca sobą. Od porannego przebudzenia po zamknięcie powiek tuż przed zaśnięciem. To miejsce, w którym swobodnie chodzisz bez makijażu (chyba, że zaskoczy cię nagle kurier) i w którym tańczenie z odkurzaczem podczas sprzątania wcale nie dziwi (chyba, że sąsiada z naprzeciwka, który akurat spojrzał w twoje okno). Warto więc sprawić, by otoczenie, które przyjmuje cię każdego wieczora w swoje ramiona było przyjemne. U mnie zawsze przy łóżku leży książka, kilka ulubionych zdjęć i cudownie pachnące świeczki. Przy takim zestawie wszelkie domowe historie nabierają większego znaczenia.
A skoro jesteśmy już przy łóżku, to warto też zadbać o idealną pościel. Taką, w której z przyjemnością będzie się odpoczywać, przytulać, czytać książki, oglądać filmy, a przede wszystkim zasypiać. Taka jest właśnie pościel MUMLA: wykonana z miękkiej bawełny, z pięknymi autorskimi wzorami i starannie uszyta w Polsce. Mam dla Was konkurs, w którym do wygrania są 3 bony na pościel w sklepie MUMLI:
1 miejsce: bon o wartości 200zł
2 miejsce: bon o wartości 150zł
3 miejsce: bon o wartości 100zł
Co trzeba zrobić, by wygrać? Na mój adres mailowy tolala.blog[at]gmail.com należy wysłać zrobione specjalnie na konkurs zdjęcie, które będzie przedstawiać Wasze DOMOWE HISTORIE. Na zdjęciu możecie pokazać, jak odpoczywacie, jak spędzacie czas z bliskimi, jak ładujecie akumulatory w domu. Zdjęcia możecie wysyłać mailem lub publikować na Instagramie z hashtagiem #domowehistorie. Na wszystkie zdjęcia czekamy do 23 grudnia do północy.
Dodatkowo, rozdamy 5 nagród pocieszenia, którymi są bony na kawę i ciastko w warszawskiej Kawiarni Fabryczna.
Zwycięzców wybierzemy 27 grudnia razem z MUMLA i Kawiarnią Fabryczna oraz powiadomimy ich drogą mailową lub na Instagramie. Z niecierpliwością czekamy na Wasze zdjęcia!
________________________________________________________
WYNIKI
1 miejsce: bon o wartości 200zł – Dorota
2 miejsce: bon o wartości 150zł – Agatka
3 miejsce: bon o wartości 100zł – Pieceoflove
Nagrody pocieszenia, czyli bony do Kawiarni Fabryczna oraz dodatkowo zniżkę -15% na zakupy w sklepie MUMLI otrzymują:
1. Ania Łapińska
2. Teadreamers
3. Hanyszka
4. Hanna Garbarczyk Klujew
Wszystkim serdecznie gratulujemy!
Ze zwycięzcami będę kontaktować się mailowo lub instagramowo :)
2 komentarze
mommydraws
17 grudnia 2014 at 21:46mission completed ;-) trzymam za siebie kciuki :D
Ola
27 grudnia 2014 at 20:58miło, dziękuję ♥