Chciałam dodać te zdjęcia bez słów. Ale Ewa lubi słowa. Lubi, jak o niej piszę i jak powstaje cały proces twórczy. Najpierw w głowie, a później niewiele myśląc, bierzemy sprawy w swoje ręce. Wyjeżdżamy. Jezioro, łódki, jesień. Zachodzi słońce. Boimy się, czy zdążymy. Jesteśmy we dwie i tafla jeziora. Nie czujemy chłodu. Jesteśmy skupione. Nad nami czuwa dwóch mężczyzn. To nie może się nie udać.
9 komentarzy
Anonymous
30 września 2013 at 22:31paniJesień! <3
Made of Nothing
1 października 2013 at 07:59Piękna!
Weronika Bandarzy
1 października 2013 at 09:19<3
Ewa Szwarczewska
2 października 2013 at 07:52Wera :*
Fashionitka
1 października 2013 at 10:35Ale jesienny klimat! Pięknie! I te rude włosy (zazdrość)!
njosnavelin
1 października 2013 at 12:39ale ona jest śliczna :)
Dolina Kulturalna
1 października 2013 at 13:12Pokroić się można dać za takie włosy :)
Anonymous
3 października 2013 at 13:37naturalny rudzielec? śliczny kolor
Anonymous
7 listopada 2013 at 13:45Zdjęcia piękne, ale modelka robi bardzo denerwującą minę na każdym z nich :D