powrót soni.
Fotografia• Sesja portretowa
this girl is on fire
Previous Post
AïOLI
Next Post
śni mi się zamieć, śni mi się mróz*
10 komentarzy
rudość
6 stycznia 2013 at 20:09ostatnie dwa – najlepsze!!
the view from the cottage
6 stycznia 2013 at 22:35wow! that makes me want to have pics taken by you. really good shots. The first one is an absolute winner.
DRAWINGGpin
7 stycznia 2013 at 11:27Strasznie podobają mi się zdjęcia na twoim blogu. Dobry styl ! ;)
rzeczoksiazkach.pl
7 stycznia 2013 at 18:40Piękna modelka i piękne foty!
anna s
9 stycznia 2013 at 12:00świetny blog, piękne zdjęcia…będę zaglądać;)
http://lecaffelatte.blogspot.ie/
folje
12 stycznia 2013 at 10:40dobre, bardzo, zwłaszcza dwa ostatnie! :)
zielony_deszcz
13 stycznia 2013 at 23:49czy mogę mieć pytanie z innej beczki? Jaką szminką Sonia ma pomalowane usta?:) Baardzo mnie to interesuje;) M.
tola
16 stycznia 2013 at 13:12drogi zielony deszczu, wszystkie szminki są z inglota :]
zielony_deszcz
17 stycznia 2013 at 01:22bosko, dziękuję, lecę rozświetlić sobie pomarańczem krakowską zimę!:)
gosia maik
17 stycznia 2013 at 14:20Piękna dziewczyna i bardzo udane portrety, pamiętam ją z wcześniejszych Twoich notek. Świetna fryzura, taka geometryczna i nowoczesna, szczególnie widać to na pierwszym ujęciu. Takie zdjęcia od razu mnie inspirują do skrócenia włosów! (na zdjęciu profilowym mam jeszcze krótkie, ale już odrosły;)