Postanowiłam pokazać Wam kilka sesji rodzinnych i ciążowych, do których lubię wracać, a jakimś cudem nigdy nie pojawiły się na blogu. Na pierwszy rzut idzie sesja ciążowa położnej Kasi, która jest człowiekiem-orkiestrą. Wspiera młode mamy, pisze bloga i organizuje konferencje. I chociaż więcej tu detali niż samych bohaterów, to lubię tę ich czułość. Sami zobaczcie.
Fotografia• Sesja ciążowa
Sesja ciążowa – położna Kasia
Previous Post
Ulubione marki na Black Friday
No Comments