sobota należy do zdjęć, a powiśle należy do ulubionych. gość specjalny (a raczej domownik!) – hi-endowa spódnica, która pojawi się tu zapewne nie raz.
Fotografia• Inspiracje
parkowi odkrywcy
Previous Post
W pracowni hi-end
Next Post
imieninowe
10 komentarzy
rzeczoksiazkach.pl
15 lipca 2012 at 10:11Piękna spódnica, a zdjęcia boskie jak zawsze:-)
tola
15 lipca 2012 at 21:53dziękuję :)
krupakasia
15 lipca 2012 at 21:20Cudowna jest ta hiendowa spódnica, chyba zapragnęłam jednej dla siebie…. :)
przejrzałam całego bloga i się zakochałam! Już odnotowałam, że przy najbliższej wizycie w Warszawie biegnę do burger baru i do bułkę przez bibułkę. Mniam!
Zdradzisz czym robisz zdjęcia?
tola
16 lipca 2012 at 19:55oraz oraz kanapki z bułkę przez bibułkę to czysta poezja! :)
tola
15 lipca 2012 at 21:54dziękuję pięknie! :) oraz zdradzę: canonem 5d.
Marta K
15 lipca 2012 at 22:38Drugie od końca podoba mi się najbardziej !!
M.
15 lipca 2012 at 22:44przekonałaś mnie, że niskim osobom też ładnie w maxi spódnicach :)
meteorytmetafory
16 lipca 2012 at 09:41Ja również przejrzałam całego bloga, bardzo mi się podoba.
Ostatnio zakochałam się w maxi spódnicach, więc nie przeszkadza mi to, że jestem niska ;) niektóre kroje nam niskim pasują!
Mam pytanie: jakie są ceny w hi-endzie? Bo już wcześniej trafiałam na zdjęcia ich ubrań i chyba tam zajrzę przy najbliższej wizycie w Warszawie.
Pozdrawiam!
tola
16 lipca 2012 at 19:55dziękuję ;) spódnica w cenie 130 zł, a inne rzeczy różnie.
Skala odcieni szarości
16 lipca 2012 at 19:48Zazdroszczę i Powiśla i spódnicy:)