gdy w drzwiach naszego mieszkania stanęła uśmiechnięta i pełna energii martyna, od razu wiedziałam, że będzie wesoło. i chociaż przedstawiono mi ją jako tą spokojną i delikatną, to po kilku zdjęciach zupełnie nie było widać, że to jej pierwszy raz przed aparatem. było przemiło, a zdjęcia z założenia miały być naturalne, gdyż jak twierdziła sama zainteresowana, jedyne fotografie, na których się pojawia, to te z urodzin cioci czy babci. postanowiłyśmy to zmienić. koniecznie muszę dodać, że nie byłoby tych zdjęć bez pomocy makijażystki i fryzjerki soni(!). razem udało nam się spełnić oczekiwania martyny, a przynajmniej taką mam nadzieję.
Fotografia• Sesja portretowa
martyna
Previous Post
smena, lipiec 2012
Next Post
autumn, please be good
15 komentarzy
Cimnaa
10 października 2012 at 20:15Wow, zamawiam taką sesję! ;))
tola
11 października 2012 at 08:40zapraszam (;
Martyna Żelazek
10 października 2012 at 23:15Spokojna i delikatna? Sonia nakłamała ^^ przecież ja urodzonym rebeliantem jestem! :)
Agnieszka
11 października 2012 at 00:44Wszystkie spisałyscie sie wyśmienicie!:))
Martyna, to Kobieta o nieprzeciętnej urodzie i wielu Twarzach. Świetnie to z Niej wydobyłaś.
Życzę wielu podobnych sesji, Wam obu:))
Pozdrawiam!
Kaś
11 października 2012 at 07:12piękne!!!! mogłabyś i moje marzenia tak spełnić:)
tola
11 października 2012 at 08:40nie ma problemu :)
Kaś
21 października 2012 at 09:58to zapraszam do Krakowa:) jesienią zdjęcia byłby cudne!
Lola`s clothes
11 października 2012 at 17:19świetne zdjęcia
RafalL
11 października 2012 at 20:56Czy Martyna ma jakiś numer telefonu?:)
mowa liter
12 października 2012 at 16:03Tola, jestem następna w kolejce! Jak tylko będę w Warszawie…:)
Piękne zdjęcia, najbardziej podobają mi się te w białej koszuli.
rzeczoksiazkach.pl
13 października 2012 at 10:55Piękne zdjęcia, najbardzije podoba mi się to ostatnie.
unpluggetive
13 października 2012 at 20:38znów zamarzyłam, żeby stanąć przed obiektywem w Twoim rękach.
Natalia Sz
14 października 2012 at 12:31Fajne zdj:)
Pozdrawiam, zapraszam do mnie.
Iwona a cup of ideas
16 października 2012 at 15:13zdjęcia w koszuli super :)
gosia maik
16 października 2012 at 20:30Świetne i bardzo naturalne zdjęcia, gratuluję udanej sesji:)