balon i spacery po drugiej stronie wisły. kapturowe love.
Fotografia• Inspiracje
let’s fly away
Previous Post
etgar zapukał do moich drzwi
Next Post
wildest moments
8 komentarzy
M.
22 lipca 2012 at 20:24nawet nie wiesz jak się cieszę, że prowadzisz tego bloga :) cudne zdjęcia :)
tola
22 lipca 2012 at 20:43hah, dziękuję! :) duży uśmiech sprawiłaś na mojej twarzy.
bialyregal
23 lipca 2012 at 21:36Faktycznie, na zdjęciu były „Obsoletki” :) Polecam.
krupakasia
24 lipca 2012 at 16:41Uwielbiam, uwielbiam Twoje zdjęcia!
gosia maik
26 lipca 2012 at 10:15Cudne jest to drugie, piękne światło. I fajny ten balon, też się wybierzemy w weekend:)
Dominika Anna
26 lipca 2012 at 20:20Fajne zdjęcia :)
Skala odcieni szarości
27 lipca 2012 at 16:26A ja czekam z niecierpliwością na kolejny „książkowy” post, bo dzięki Twoim recenzjom z poprzedniego bloga trafiłam na wiele interesujących tytułów!:)
tola
27 lipca 2012 at 19:17miło mi to słyszeć ;)