Najlepsze prezenty to te absurdalne i takie, których bym się nie spodziewała. Łosoś atlantycki zdecydowanie trafił w mój gust. Chociaż znamy się dopiero kilka dni, wiele nas już łączy. Wspólne łóżko (łososiowa poduszka to jest to!), wspólny mężczyzna (śpimy we trójkę) i wspólne podróże. Biorę go pod pachę i w drogę. Dziś wylądował nad Zegrzem. Największe zainteresowanie budził wśród dzieci. Proszę pani, czy ta ryba jest prawdziwa? Pewnie! W sąsiedztwie ma kumpla okonia, także jeszcze trochę i otworzymy akwarium. PS Czy z dzieciństwa się wyrasta, bo ostatnio zaczynam w to wątpić ;)
Fotografia• Sesja portretowa
A ty, masz swojego łososia atlantyckiego?
Previous Post
Rudość
Next Post
W stronę morza
13 komentarzy
k
10 sierpnia 2013 at 09:33Hahaha, piękny. Staram się zrozumieć, czym on jest…poduszką? Bo torebką chyba nie, ale to byłaby zdecydowanie najbardziej oryginalna torba, jaką widziałam… ;)
tola
10 sierpnia 2013 at 10:39może być poduszką :D torebką nie, nie chcę rozpruwać mu flaków ;)
Ula
10 sierpnia 2013 at 19:44hehe dobre :D A ja na insta myślałam, że jest surową rybą :D
tola
11 sierpnia 2013 at 08:24Ula, haha! <3
La Parapet
10 sierpnia 2013 at 10:39Nie mogę przestać się uśmiechać :) Piękna ryba! :)))
karolina
10 sierpnia 2013 at 14:03No nie wyrasta się bo..Ja to chcę!:))) Jest świetny ! Gdzie można dostać takie cudo? :)
tola
11 sierpnia 2013 at 08:25nad polskim morzem sprzedają ;) polska firma gaby
dlugadrogadodomu
11 sierpnia 2013 at 11:19Łosoś rocks!
Fashionitka
12 sierpnia 2013 at 10:47Zdecydowanie popieram absurdalne prezenty! Swojemu narzeczonemu na pierwszą gwiazdkę kupiłam też poduszkę, w kształcie szynki ;) Łosoś mniam!
tola
12 sierpnia 2013 at 11:00na dobrej jest sklep chrum.com – i tam są też szynki i kiełbasy w formie poduszek ;) ostatnio chciałam mojemu chłopcu taką kupić, ale niestety polar mnie nie przekonał.
folje
14 sierpnia 2013 at 10:37jako poduszka do podróży musi być cudowna :)
RainPix
14 sierpnia 2013 at 22:11Haha, uwielbiam takie rzeczy!! Ojj… Zegrze. Mieszkam bliziutko..
Hanna Ogon
21 sierpnia 2013 at 20:24Pies, kot, żyrafa… ale ryba!???
Nie wiem kto wymyśla takie prezenty, ale zazdroszczę kreatywności!